re :'(
Komentarze: 0
ja:daj mi pączka
on: jakiego?
ja: wiedeńskiego
on:nie mam( i szeroki uśmiech)
ja: no daj!
on: nie mam(uśmiech)
ja: no to już nie chcę...
za to się znów na mnie obraził. nie odzywaliśmy się przez całe zakupy i powrót do domu.
mam tego dość. niech już wraca. i to dzisiaj.
pomyślcie o mnie przez chwilę, żebym miała moc to skończyć....
potrzebuję tego...
Dodaj komentarz